"Charyzmatyczna oraz niesforna pani psycholog, Katarzyna Wilczyńska, jest u szczytu swojej zawodowej kariery. Prowadzi wykłady, zajmuje się badaniami nad rozpoznawaniem kłamstw i współpracuje z policją. Nic nie zwiastuje nadchodzącej katastrofy do czasu, gdy w ręce Wilczyńskiej trafiają tajemnicze dokumenty rektora jednej z krakowskich uczelni.
Krótko po tym Katarzyna dowiaduje się, że profesor został zamordowany, ktoś włamał się do jej mieszkania, a ona sama niespodziewanie zostaje oskarżona o zabójstwo. Kobieta angażuje się w śledztwo, za wszelką cenę chcąc dociec prawdy. Szybko okazuje się jednak, że ktoś zadał sobie dużo trudu, by zmylić tropy i gdy tylko Wilczyńska zbliża się do rozwiązania, ono po chwili wymyka jej się z rąk.
Atmosfera gęstnieje coraz bardziej, a Katarzyna nie wie, komu może zaufać…"
Komu zaufać, gdy zło czai się za rogiem? Kto jest przyjacielem, a kto naszym wrogiem? Wszystko potrafi się zmienić, gdy w nasze ręce trafiają tajne informacje. Informacje, za które jest się w stanie zabić drugiego człowieka...
Katarzyna Wilczyńska to zdolna kobieta, osiągająca liczne sukcesy w życiu zawodowym i prywatnym. Bohaterka ma także ciekawą umiejętność - potrafi rozpoznać, gdy ktoś kłamie. Gdy pewnego dnia zostaje wplątana w tajemniczą sprawę, nie spodziewa się, jakie będzie to miało dla niej konsekwencje. Od tego momentu, jej życie nabiera tempa.
"Manipulacja" to ciekawie skonstruowana historia, wyróżniająca się fabułą. Pełne emocji śledztwo, gdzie autorka manipuluje faktami, wodząc czytelnika za nos. Bohaterowie z charakterem, charyzmą, potrafiący wzbudzić zainteresowanie. Niewielkie wątki poboczne, nie odrywające od głównego tematu. Akcja porywająca na długie godziny. Wszystko idealnie współgra ze sobą.
Książka ta, to ciekawa pozycja na rynku czytelniczym. Do mojej biblioteczki trafiła przypadkiem, przykuwając uwagę na stronie wydawnictwa. Skojarzyła mi się z popularnymi thrillerami, od których niejednokrotnie nie można się oderwać. W tym przypadku było nieco inaczej. Choć książka nie porwała mnie od pierwszej strony, z każdym kolejnym rozdziałem skupiała coraz więcej mojej uwagi. Dobrze poprowadzona, szybko wprowadziła mnie w mroczny klimat. Odkrywając kolejne tropy, stopniowo wciągała w kolejne zagadki i tajemnice. Cała "podróż" upłynęła przyjemnie, z lekkim dreszczykiem emocji. Bohaterowie zostali przedstawieni bardzo autentycznie, dając poznać się bliżej.
Osobiście, "Manipulacja" mimo, że nie skradła mojego serca, była ciekawym doświadczeniem. Dziś otrzymuje ode mnie ocenę 6,5/10. Chętnie przyjrzę się jej bliżej, jeśli tylko zmanipuluje mnie kolejna część...
Od czasu do czasu sięgam po takowe, pozdrawiam, Jardian .
OdpowiedzUsuńByć może przeczytam. Z tego co piszesz to ta książka mogłaby mi się spodobać. 6,5/10 to nie za dobra ocena ale czemu by nie spróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego nowego obrazu :)
Ocena może nie jest najlepsza, natomiast sama książka jest ciekawa. Mnie czegoś zabrakło, ale może dla Ciebie będzie idealna. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńSzkoda, że jednaka "Manipulacja" cię odpowiednio nie zmanipulowała.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej książce. Jeżeli wpadnie mi w ręce to chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMoże się rozejrzę, chociaż nie będzie to mój pierwszy wybór.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, chociaż ocena średnia
OdpowiedzUsuńTakie mroczne klimaty to nie dla mnie, ale ogólnie brzmi zachęcająco.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Już od jakiegoś czasu mam na nią ochotę :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie. Czasem lubię cos takiego przeczytać...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam majowo