"Wiktoria nie należy do osób towarzyskich i nie cieszy się popularnością wśród znajomych. Nie ma przyjaciół, nie imprezuje, dobrze się uczy i ma plany na przyszłość. Skazą jej idealnego życia jest przeszłość, która nie pozwala o sobie zapomnieć. Wszystko się zmienia, gdy do jej pokoju wkrada się kot. A wraz z nim Aleks – wytatuowany blondyn, niezbyt wylewny, bezczelny i oceniający po pozorach.
Życie dziewczyny nabiera tempa. Problem w tym, że demony przeszłości nie śpią, tylko cierpliwie czekają."
Ile jesteś w stanie zrobić dla miłości? Czy jesteś w stanie zamknąć przeszłość i rozpocząć nowe życie? Czy odsunąć się i wstrzymać uczucia?
Wiktoria jest młodą kobietą, która w życiu doświadczyła wiele. Trudna przeszłość diametralnie wpłynęła na nią, zmieniając jej osobę. Pojawiły się zasady, których nie powinna łamać. Niestety, chowanie się w cieniu i bycie niewidzialną nie zawsze jest dobrym pomysłem, o czym niebawem się już przekona.
Aleks jest nieco wycofanym mężczyzną, będącym zawsze w cieniu. Skryty, ale bardzo emocjonalny, wie, do czego dąży. Gdy w oko wpada mu Wiktoria, zrobi wiele, by skraść jej serce. Czy mu się to uda? Ile jest w stanie poświęcić?
"Status. To skomplikowane" to pierwsza część serii autorstwa Weroniki Cichoń. Poznajemy tutaj młodych ludzi, którzy w życiu zmagają się z licznymi problemami. Przewijające się w tle narkotyki, zazdrość i znajomości, to tylko niewielka część tego, co otrzymamy w książce. Pojawia się burzliwa relacja, gdzie wraz z głównymi bohaterami mamy przyjemność w niej uczestniczyć.
Historia ta, oparta jest na niezbyt dobrych przykładach — tajemnicach, kłamstwie i zachowaniach, których należy w życiu unikać. Niepoprawna, ale jednocześnie niezwykle wciągająca. Pokazująca, jak pozory potrafią mylić człowieka, ale i jak trudna potrafi być walka człowieka z samym sobą. Ukazująca trudności i problemy, które nie raz pojawiają się nagle. Przeciwieństwa te, tworzą niesamowitą przygodę, która dobrze zrozumiana, potrafi pokazać czytelnikowi głębszy sens.
Pierwsza część cyklu "Status" stanowiła dla mnie nietuzinkową przygodę. Początkowo lekko chaotyczna, z ciągle rozchwianą emocjonalnie główną bohaterką, troszkę mnie irytowała. Z czasem, jej zachowanie stało się nieco bardziej stabilne, co zdecydowanie pozwoliło mi wciągnąć się w lekturę. W ten sposób przebrnęłam przez ponad 300 stron, coraz bardziej pochłaniając się w treści. Nie zabrakło mi również licznych emocji, a pierwszy tom zakończyłam z mocnym zdenerwowaniem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz i obserwacja przywołuje na mojej twarzy uśmiech :)