Znieczulica tych, którzy mieli przynosić ulgę w cierpieniu. Absurdalne realia pandemii. Magiczne właściwości pieniądza w teoretycznie bezpłatnym systemie opieki zdrowotnej w Polsce. I nadzieja – ta, która ponoć umiera ostatnia…
„Proszę krwawić gdzieś indziej” to nie tylko poruszający reportaż ukazujący polską służbę zdrowia, od lat pogrążoną w głębokim kryzysie. To także osobista historia walki z chorobą, pełna niekończących się, sprzecznych diagnoz i chwilowych przebłysków zdrowia. Na tle wydarzeń codziennego życia nasilający się ból domaga się coraz większej atencji i nie pozwala na udawanie, że wszystko będzie dobrze…
Ta oparta na prawdziwych doświadczeniach opowieść zabiera czytelników w najmroczniejsze zakamarki szpitalnych korytarzy i pokazuje, że nigdy nie można być pewnym, co przyniesie jutro.
Zdrowie to jedyna rzecz, której nie można kupić. Z pozoru, bo niestety bardzo często dużą rolę w dzisiejszym świecie odgrywa pieniądz. I choć zdrowia samego w sobie nie można kupić, tak opieka medyczna, potrafi być dużo lepsza za odpowiednią kwotę.
“Proszę krwawić gdzieś indziej” to reportaż ukazujący polską służbę zdrowia. Autorka na swoim własnym przykładzie ukazuje obraz opieki zdrowotnej w naszym kraju. Zuzia Wojciechowska pokazuje nam całą, długą wędrówkę z nią przez wszelkie problemy, których doświadczyła. Opisuje lekarzy, pielęgniarki I sposób podejścia, które momentami bywają wstrząsające, ale niestety prawdziwe. Cała lektura opiera się na wyborach, złych decyzjach i podejściu personelu medycznego. W przypadku Zuzi, jej droga była szczególnie wyboista.
Lektura ta, jest historią “z życia wziętą”, gdzie czytelnik wraz z bohaterem przeżywa wszelkie towarzyszące mu emocje. Jest to heroiczna walka o siebie, o swoje zdrowie w momencie, gdy wszystko wydaje się być pod górkę. Gdy nikt nie bierze odpowiedzialności, a pacjent musi radzić sobie sam, szukając ratunku. Od jednego lekarza, do drugiego. Szukając swojego miejsca.
Osobiście, książka ta była dla mnie swego rodzaju lekcją. Poruszane w niej tematy są niestety bardzo często spotykane na co dzień, robiąc ogromną różnicę między prywatną a publiczną służbą zdrowia. Niestety pieniądz bardzo często przekłada się ponad wszystko inne. Nie będę jednak ukrywać, że lektura “Proszę krwawić gdzieś indziej” była dla mnie nieco zbyt dużym hejtem, może złością (?) w kierunku opieki zdrowotnej. Uważam, że choć autorkę spotkały przykre sytuacje, to jednak wszyscy zostali wrzuceni do tego samego worka. Nie zdaję sobie sprawy, jak wyglądało to w rzeczywistości, natomiast nie chciałabym, by każdy lekarz w publicznej służbie zdrowia był utożsamiany ze wspomnianymi w książce. Z pewnością jest też wielu dobrych specjalistów, dla których liczy się dobro pacjenta.
Warto poznać tę pozycję, by mieć szersze spojrzenie na wiele tematów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz i obserwacja przywołuje na mojej twarzy uśmiech :)