czwartek, 7 marca 2024

“A gdybyś musiał zabić?” - Karolina Osińska-Marcińczyk

"Poseł Jan Michalik skrzętnie zaplanował swoją śmierć, której ofiarą padł nie tylko on. Piotr Łuczak chciał tylko bronić swojej rodziny, a został mordercą wbrew swojej woli. Jak poradzi sobie z tym brzemieniem? Czy każdy morderca musi ponieść karę? A jeśli tak, to dlaczego tak dotkliwą?"

Gdy ktoś chce skrzywdzić najbliższych sercu, zrobimy wszystko, aby ich ochronić. Nieważne są wówczas konsekwencje, tylko to, by nasi bliscy byli bezpieczni. Co jednak, gdy musimy zabić? Czy jesteśmy w stanie to zrobić? 

Z opisaną wcześniej sytuacją spotkał się Piotr, strażak, który przypadkiem znalazł się z rodziną w samym centrum zagrożenia. Jego życie było spokojne i szczęśliwe. Jeden wyjazd do galerii handlowej zmienił wszystko. Został razem z rodziną porwany, a w obronie najbliższych zastrzelił porywacza. Porywacz był znanym publicznie politykiem, a samą zbrodnię zaplanował, o czym świadczył pozostawiony przez niego list. To jedno wydarzenie wstrząsnęło światem rodziny Piotra na stałe…

“A gdybyś musiał zabić?” to literacki debiut Karoliny Osińskiej-Marcińczyk. Książka ta, znacznie wyróżnia się wśród dostępnych na rynku pozycji kryminalnych . W tej historii poznajemy szczęśliwą rodzinę, z niedawno urodzonym synkiem. Małżeństwo wiedzie spokojne, szczęśliwe życie. Jedna sytuacja zmienia ich los o 180 stopni. W trakcie porwania Piotr strzela do porywacza, co skutkuje jego morderstwem. Od tego momentu wyrzuty sumienia nie dają mu żyć, a trauma w znacznym stopniu rujnuje wszystko, co do tej pory zbudował.

Morderstwo, ucieczka z miejsca zdarzenia, brak pomocy osobie poszkodowanej to tylko wierzchołek tego, co spotkało małżeństwo. W tym zdarzeniu ginie osoba publiczna, poseł na sejm, przez co o całej sprawie dość szybko dowiadują się media. Piotr wpada w obłęd, a życie z nim staje się udręką. Wyrzuty sumienia przejmują nad nim kontrolę, raniąc przy tym najbliższych…

Karolina Osińska-Marcińczyk zadebiutowała na rynku literackim w bardzo ciekawym stylu. W swoim dziele porusza temat kryminalny, jednak mocno naznaczony podejściem psychologicznym. Czytelnik zagłębiając się w tę lekturę, odkłada wydarzenia na drugi plan, a skupia się na myślach i postępowaniu głównego bohatera. Poznaje jego psychikę, ma możliwość “śledzenia” tego, co dzieje się z nim na skutek traumatycznych wydarzeń. 

Osobiście, książka bardzo przypadła mi do gustu. Pokazuje zupełnie inne podejście do tematu zbrodni. Psychologicznie dobrze poprowadzona, skłaniająca czytelnika do refleksji. Całość napisana w bardzo przyjemny sposób, prostym językiem, niezwykle mocno intrygując. Urozmaicona licznymi grafikami, które stają się jej ozdobą. Bardzo udany debiut, w moim odczuciu zasługuje na ocenę 7,5/10. Warto również wspomnieć, że autorka sama wydaje tę książkę. 

Ilustracje: Ewa Grzyb
#Carolina

5 komentarzy:

  1. Czuję, że ta książka skłania do szerokiej refleksji w temacie zbrodni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że książka jest dobrze poprowadzona i skłania do refleksji. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja, o książce wcześniej nie słyszałam. Bardzo chętnie poznam ten tytuł bliżej, nie tylko dlatego, że lubię debiuty. Zdaje się to będzie mój klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Punkt wyjścia z posłem porywającym ludzi jest naprawdę niecodzienny

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawie zapowiada się ta książka. Motyw morderstwa przestawiony w całkiem zaskakujący sposób, chyba jeszcze takiego motywu w książce nie czytałam. Dzięki za podpowiedź 🙂

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz i obserwacja przywołuje na mojej twarzy uśmiech :)