"Heart of the Devil" - Wiktoria Wolf

"Demoniczny uśmiech, wyścigi samochodowe, niebezpieczny stalker – co może pójść nie tak? W niewielkim miasteczku Benton Harbor każdy zna Daemona Hughesa, chłopaka uznawanego za ucieleśnienie zła, przystojnego i grzesznego niczym sam diabeł. O tym, że jest wyjątkowo niebezpieczny, wie również Jane Wilson. Nastolatka musi znosić towarzystwo tego miejscowego rozrabiaki niemal codziennie, ponieważ jest on najlepszym przyjacielem jej starszego brata. Gdy wkrótce okaże się, że serce Jane zaczyna bić szybciej dla Deamona, a on odwzajemnia uczucie, w życiu dziewczyny pojawią się poważne kłopoty… Nielegalne wyścigi samochodowe, lokalny gangster i prześladowca, który doskonale się ukrywa. Co zrobi Jane, żeby wyplątać się z tarapatów? Czy powrót do wcześniejszego, uporządkowanego życia w ogóle jest możliwy?"

Miłość nie wybiera i niestety często prowadzi do złego. Podobny motyw pojawia się w powieści pt. "Heart of the Devil". Młoda dziewczyna, Jane żywi uczucia do przyjaciela swojego brata, który obraca się w dość nieciekawym towarzystwie. Życie Deamona to ciągły rollercoaster. Wszystko, czego nie powinno być, ma na co dzień. Rosnące uczucie między bohaterami wciąga również kobietę do świata zła, wywołując falę nieprzyjemnych zdarzeń. Do czego doprowadzi ta relacja? Co spotka Jane?

Niebezpieczny mężczyzna, ciemny świat, pełen zła. Ona z dobrego domu, wiodąca spokojne i normalne życie. Nagle ich losy łączą się, a życie zaczyna rzucać kłody pod nogi i przysparzać masę problemów...

Czasem jest tak, że ciężko napisać coś dobrego o książce. Podobnie też jest w tym przypadku. Historia jak już sami zauważyliście, według dość znanych schematów. Zły mężczyzna, dobra kobieta i masa problemów. O ile takie historie są popularne i dość lubiane, to z tą książką może być różnie. Przede wszystkim sam styl pisania autorki jest ciężki w odbiorze. Język wulgarny, a sama składnia zdań nie zachęca do czytania. Do tego postępowanie bohaterów. Osobiście nie przepadam za pokazywaniem swojego ego, wywyższaniem się, a także pyskowaniem. Postacie, które są przesadnie wkurzające, bardzo mnie irytują i wyzwalają chęć odłożenia książki. Fabuła nie zaskoczyła, bohaterowie także nie przypadli mi do gustu. Sama historia nie wywołała większych emocji, a przyjemności z czytania nie było. Książka do przeczytania, ale i do dopracowania...