czwartek, 25 sierpnia 2022

"Weterynarz. Dzikie serce" - Ludka Skrzydlewska

"Dokąd może się udać dziewczyna, po tym jak zostawiła narzeczonego przed ołtarzem? Lucyna Lis wybrała najdziksze i najbardziej tajemnicze miejsce w Polsce – Bieszczady. Ma nadzieję, że z dala od miejskiego zgiełku znajdzie ukojenie. Praca z końmi oznacza również częste spotkania z miejscowym weterynarzem – wyjątkowo mrukliwym i niedostępnym typem. Czy miłość do zwierząt pozwoli im odnaleźć wspólny język?"

Ile razy w życiu mamy ochotę rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? Tak zrobiła Lucyna, bohaterka bestsellera "Weterynarz. Dzikie serce" autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Dziewczyna w najważniejszym dniu życia, dniu ślubu uciekła z własnego wesela. Wszystko to po to, aby znaleźć ukojenie wśród natury i uwolnić się z toksycznych relacji. Czy jej się to uda? 

Niestety niezbyt dobra orientacja w terenie daje o sobie znać, gdy nie jest w stanie trafić do pensjonatu ciotki. Z ratunkiem przychodzi jej brodaty nieznajomy, który okazuje się dobrym znajomym jej cioci. Czym się zajmuje? Czy pomoże dziewczynie?

"Weterynarz. Dzikie serce" to kolejna część serii "Faceci do wynajęcia". Tym razem główni bohaterowie to dwie zagubione osoby, które uciekły od problemów w Bieszczady. Lucyna wiodła życie takie, jak chcieli inni. Żyła pod presją, oczekiwaniami innych. W ostatniej możliwej chwili uciekła, ratując tym samym siebie. Janek to bohater, który doświadczył wiele przed przyjazdem w te tereny. Mimo iż było to już siedem lat temu, nadal jest dość wycofanym, spokojnym i opanowanym mężczyzną. Nie przywiązuje się do ludzi, a jego tajemnicy nie zna praktycznie nikt. Czy otworzy się przed Lucyną?

Ludka Skrzydlewska w swojej opowieści przedstawia dwoje ludzi, z niezbyt ciekawą przeszłością. Bohaterowie zmagają się z brakiem pewności siebie, niewystarczającą wiarą we własne możliwości. Na skutek tego, co przeżyli mają dystans do innych, nie chcą się angażować. W Bieszczadach znajdują nie tylko ukojenie, ale także w pewnym momencie zaczynają czuć dziwne przyciąganie... Autorka w przyjemny sposób opowiada o ich życiu, ukazując emocje, które im towarzyszą oraz rodzące się w nich uczucia. Wciąga czytelnika w historię, sprawiając, że książkę pochłania się w jeden wieczór. Fabuła jest intrygująca, dość nieprzewidywalna. Samo tło bardzo klimatyczne, pozwala przenieść się myślami w Bieszczady. Ogólna moja ocena to 9/10. Jedyny mały minus, to początkowe zachowanie głównej bohaterki, które nieco mnie irytowało. Momentami miałam wrażenie, że zachowuje się jak rozkapryszona księżniczka. Na szczęście, to wrażenie szybko minęło. 

"Weterynarz, Dzikie serce" znajdziecie na Taniaksiazka.pl.

3 komentarze:

  1. Pozycja bardziej dla Pań. Swoją drogą znam osoby, lubiące bardzo Bieszczady. Pozdrawiam Karolino znad średniowiecza :-) . Nie mówię nie tej książce :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że wykreowana historia wciąga. Mogłabym się skusić na tę powieść.

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecę koleżance, która lubi podobne historie. :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz i obserwacja przywołuje na mojej twarzy uśmiech :)