"Pod Masywem Ślęży zostają znalezione dziwnie upozowane oszronione zwłoki młodej kobiety. Podkomisarz Marcin Anders odwołany z przymusowego urlopu jedzie do Sobótki, by we współpracy z miejscową policją, a szczególnie sierżant Florianną Szulc, rozpocząć śledztwo. Małomiasteczkowy klimat, naciski prokuratora i dziennikarzy oraz piekielnie inteligentny morderca – oto, z czym musi sobie radzić sobie Anders. A zabójca nie próżnuje…"
Znalezione ciało, młoda, znana dziewczyna i brak jakichkolwiek śladów. Zbrodnia staje się tematem rozmów w małym miasteczku, a morderca pozostaje nieuchwytny. Śledczy rozpoczynają śledztwo, które nie jest tak proste, jak się wydaje. Czy uda się znaleźć przestępcę? Jak potoczą się losy bohaterów?
"Pozornie bez winy" to kryminał z klimatycznym, małomiasteczkowym tłem. Bohaterowie zostali tutaj stworzeni jako postacie z charakterem, lecz nie ukrywające swoich słabości. Ich zachowanie jest naturalne, a emocje są szczerze okazywane. Oprócz głównego tematu zbrodni przewijają się małe wątki poboczne. Fabuła jest intrygująca, wciąga czytelnika. Akcja rozwija się stopniowo, dając czytelnikowi czas na przemyślenia, domysły. Ma on wówczas możliwość zastanowienia się nad dalszym rozwojem śledztwa, dopatrzenia się nieoczywistych rozwiązań.
Paulina Medyńska stworzyła historię, która pobudza wszystkie zmysły czytelnika. Pozwala wciągnąć się w zbrodnię, pobawić w detektywa. Całość napisana została bardzo przyjemnym, wciągającym stylem. Klimat powieści jest odczuwalny z każdą stroną, a emocje są ogromne. Adrenalina rośnie wraz z postępem akcji, wzbudzając tym samym zainteresowanie czytelnika. Osobiście historię oceniam na 9/10. Strasznie spodobała mi się fabuła i poprowadzenie akcji. Nie ma rzeczy, do której mogłabym się przyczepić.
Tej książki jeszcze nie spotkałam, ale już czuję się zaintrygowana. Świetna recenzja.
OdpowiedzUsuńRecenzja wciągająca. Ale niestety tej książce nie dam szansy. Odpoczywam od podobnych - mnóstwo e - booków i bibliotecznych. Pozdrawiam serdecznie Karolino z deszczowego południa Polski ;-)
OdpowiedzUsuńLubię takie małomiasteczkowe tło, więc jestem jak najbardziej na tak.
OdpowiedzUsuńCzekam, aż siostra skończy czytać. Tak mi zachwalała, że też chcę poznać tę historię.
OdpowiedzUsuńBędzie miło poczytać wieczorami. Lubię sięgać po takie historie
OdpowiedzUsuń