Sprawa jest jednak dużo bardziej skomplikowana, ponieważ nie chodzi wyłącznie o psy, a o martwego mężczyznę, którego znaleziono między nimi. I fakt, że jest ON ofiarą morderstwa. Sprawca przychodzi do Andy’ego i sam przyznaje się do winy, twierdząc, że działał w obronie własnej. Prosi Carpentera o pomoc. Mało tego – mężczyzna okazuje się byłym partnerem żony adwokata. Czy Andy poradzi sobie ze skomplikowaną zagadką kryminalną i rozsadzającą go zazdrością?"
Ciężarówka pełna psów i martwy mężczyzna leżący wśród nich. Ślady morderstwa, bez świadków w pobliżu. Sprawa trafia do popularnego adwokata Andy'ego, miłośnika czworonogów. Nie spodziewa się on jednak, że morderca sam się zgłosi do niego, prosząc przy tym o pomoc. Jak potoczy się ta historia? Co mają wspólnego ze zbrodnią psy?
"Pomocna łapa" to historia z gatunku książek kryminalnych. Opowiada ona o morderstwie, które jest bardziej skomplikowane niż się wydaje. Już na początku książki przestępca przyznaje się, lecz cała sytuacja posiada wiele odcieni szarości. Liczne wątki poboczne powodują, że czytelnik interesuje się śledztwem, próbuje sam dojść do rozwiązania. Szuka tropów, a zabawa w detektywa dostarcza mu wielu emocji. Lektura upływa w przyjemnej atmosferze, a sama zakręcona fabuła jest nie do przewidzenia. Akcja rozwija się szybko, powodując niejednokrotnie szybsze bicie serca.
Moim zdaniem, historia ta, zasługuje na ocenę 9/10. Mimo przypisania do gatunku kryminalnego książka jest bardzo przyjemna w odbiorze, lekka. Umiejscowienie akcji, powiązanie jej z psami jest ciekawym zabiegiem, w sam raz dla miłośników tych zwierząt. Cała historia bardzo mi się podobała, pozwoliła na chwilę relaksu po ciężkim dniu w pracy. Zabawa w detektywa pozwoliła na pobudzenie wyobraźni i stworzenie w myślach prawdopodobnych planów wydarzeń. Mimo to nie udało mi się odgadnąć zakończenia. Czy Tobie się uda? Sprawdź koniecznie i sięgnij po ten bestseller. Sama natomiast chętnie sięgnę po inne treści autora. "Pomocna łapa" już za 23 zł na Taniaksiazka.pl
Propozycja idealna dla mnie. Dawno nie czytałam dobrego kryminału.
OdpowiedzUsuńWysoka nota. Ja jednak omijam - jak już wcześniej wspomniałem - tego typu książki. Thrillery, kryminały. Ale ten jakoś tak - po Twej recenzji - wydał mi się... dość przyjazny, więc czemu nie ? Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoże pora się przełamać? Pozdrawiam serdecznie!
UsuńLubię dobre kryminały, więc może się skuszę na tę książkę.
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem-całkiem. :)
OdpowiedzUsuńInteresujący opis fabuły. Z chęcią ją sprawdzę!
OdpowiedzUsuń