"Małgorzata, główna bohaterka powieści, nie zna uczucia miłości. Nie kochała nigdy nikogo, nawet rodziców i brata. Kobieta stara się zrozumieć, dlaczego tak jest. Kiedy dowiaduje się, że również jej matka cierpiała na tę samą przypadłość, coraz mocniej docieka prawdy. Towarzyszy jej w tym… jeden z czternastu Świętych Wspomożycieli."
Czy mieliście kiedyś uczucie, że nie potraficie kochać, albo nie odczuwacie uczuć? Tak właśnie wygląda codzienność głównej bohaterki, Małgorzaty. Kobieta "jest zimna jak lód", nie potrafi wykrzesać z siebie uczuć. Mimo iż bardzo by chciała, uczucie miłości jest dla niej obce. Planuje coś zmienić w swoim życiu, zrozumieć, dlaczego tak jest. Czy jej się to uda? Czy w końcu kogoś pokocha?
"Na wieki wieków, Pani Amen" to książka autorstwa Bianki Kunickiej-Chudzikowskiej. Opowiada ona o młodej kobiecie, która nie potrafi kochać. Kobieta ta, mimo szczerych chęci, jest bezuczuciowa. Jej historię poznajemy, gdy jest tuż po kolejnym rozstaniu z mężczyzną. Bohaterka przedstawia nam wszystkie swoje emocje i myśli, nawiązując do związków i relacji z innymi ludźmi. Opowiada o dzieciństwie, o problemach. Czytelnik, zagłębiając się w akcję ma możliwość przejścia z bohaterką jej drogi, przemyślenia jej życia. W akcję zostały wplecione wątki poboczne, tj. nawiązanie do św. Małgorzaty. Historia jest intrygująca, nietuzinkowa. Każda strona wciąga coraz bardziej, skłaniając czytelnika do przemyśleń.
Bianka Kunicka-Chudzikowska stworzyła historię, wyróżniającą się na rynku czytelniczym. W swoim dziele skupia się nie tyle na przedstawieniu wydarzeń, jak na samej sferze duchowej, emocjonalnej bohaterów. W ciekawy sposób ukazuje myśli i uczucia, skupiając się ściśle na miłości, chorobie i życiu. "Na wieki wieków, Pani Amen" otrzymuje ode mnie ocenę 9/10. Książka, mimo poruszania dość poważnych tematów, jest przyjemna i odprężająca.
Będę miał chyba na uwadze. Jeśli piszesz, że odpręża to bardzo dobrze. Dziś miałem intensywny dzień. 50 minut na mieście , po sprzątaniu , zakupach i lekarzu dentyście. Ogarniam wciąż nowy telefon.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że zainteresowałaś mnie tą książką. Bardzo zachęcająco piszesz o tej książce.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, interesująca tematyka. :)
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł wygląda ciekawie - tematyka i skrócona fabuła również. Może być ciekawa lektura!
OdpowiedzUsuńDziękuje CI za to polecenie. Zamówione i czekam na kuriera!
OdpowiedzUsuńWysoka ocena, sprawdze i mam nadzieje, że będzie ona zasłużona!
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytała :( Niestety teraz zupełnie nie mam czasu
OdpowiedzUsuńSzczerze? Zupełnie nie moje klimaty, ale przekazuje linka mojej siostrze. Ona takie książki uwielbia!
OdpowiedzUsuńNigdy nic od tej autorki nie czytałam. Ta książka zapowiada się ciekawie, więc być może lada chwila ten stan rzeczy się zmieni!
OdpowiedzUsuńW wakacje niestety mam przerwę w czytaniu, ale po urlopie chętnie sprawdzę czy ta książka rzeczywiście jest dobra!
OdpowiedzUsuńFajnie, ze wspierasz polskich autorów. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńUnikalna fabuła to połowa sukcesu w przypadku książki. Chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuńChora na bezmiłość - bardzo podoba mi się takie hasło!
OdpowiedzUsuńMyślę, że książka porusza bardzo ważny problem. Brak uczucia miłości w życiu jest bolesny :(
OdpowiedzUsuńOkładka od razu przyciągnęła mój wzrok, a recenzja zachęciła do lektury. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOd niedawna mam na liście "pobrudzone szminką" tej autorki. Być może później sięgnę też po tą pozycję.
OdpowiedzUsuńSporo ostatnio słyszałam o tej autorce, a u Ciebie na blogu po raz kolejny się o niej dowiedziałam. Może czas wybrać taką książkę na letnie wieczory?
OdpowiedzUsuńMimo początkowej niechęci przeczytałam i bardzo mi się spodobało!
OdpowiedzUsuń