niedziela, 11 października 2020

"Mietek i skarb Wejhera" - Marta H. Milewska

"Mietek i jego drużyna zawsze są tam, gdzie coś się dzieje. Tym razem na międzynarodowym turnieju w nadmorskiej miejscowości. I właśnie podczas ich pobytu zaczynają się dziać zagadkowe rzeczy – znikają dzieła sztuki, a nawet… ludzie. A do tego jeszcze kręci się wokół nich jakiś podejrzany surfer dziwak.



Mietek i skarb Wejhera to najnowsza część przygód osiedlowej drużyny piłkarskiej. To też książka o tym, że wygrana nie jest najważniejsza, a babcia zawsze zdąży na czas."

Drużyna młodych sportowców wybiera się na zawody do nadmorskiej miejscowości. Wraz z nimi jako opiekunowie jadą trener oraz mama jednego z chłopców. Na miejscu oprócz treningów poznają nieco historii, a także zagłębiają się w miejscowe legendy...

"Mietek i skarb Wejhera" to lekka historia młodzieżowa, opowiadająca o poszukiwaniu skarbu. Główni bohaterowie napotykają na swojej drodze liczne przygody, a ich pomysły przerastają wyobraźnię dorosłego człowieka.

Autorka, Marta H. Milewska stworzyła opowieść pełną humoru, jednocześnie wplatając ciekawy wątek historyczny. W książce przedstawia lokalną legendę, czym też zachęca do odwiedzenia miasta - Wejherowa. Używa prostego języka, dzięki czemu lektura jest przyjemna w odbiorze, dla każdego. Całość urozmaica ilustracjami, co wpływa pozytywnie na odbiór historii. Moim zdaniem książka zasługuje na ocenę 8/10. Jest lekka, zabawna, interesująca. W sam raz dla młodych czytelników. 

#Carolina

5 komentarzy:

  1. Myślę, że wiele dzieciaków polubi tą książkę. Być może podsunę ją siostrzeńcom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój tata byłby zachwycony tą stroną tutułową z rybami :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba każdy młody człowiek chciałby odszukać skarb. Fajna książeczka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się na naprawdę wartościową i godną uwagi książkę młodzieżową a takie tez bardzo lubię :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o tej książce, ale sama jeszcze nie miałam okazji po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz i obserwacja przywołuje na mojej twarzy uśmiech :)