"Faye zna Deksa od najmłodszych lat. Był jej sąsiadem i troszczył się o nią bardziej niż oziębli rodzice, którzy mieli same wymagania i nie potrafili dać córce odrobiny miłości. Dziewczyna już wtedy podkochiwała się w Deksie, jednak ostatecznie związała się z jego bratem Erikiem.
Minęły lata. Faye jako studentka prawa bardzo dużo czasu poświęca nauce. Gdy pewnego dnia przypadkowo nakrywa swojego chłopaka na zdradzie, okazuje się, że jej związek był tylko złudzeniem. Zdesperowana i zraniona jedzie do baru, w którym spotykają się niebezpieczni i nieobliczalni motocykliści. I tam pierwszy raz od dawna widzi Deksa.
Dex nie przypomina już mężczyzny z jej nastoletnich lat. Teraz jest wiceprezydentem klubu motocyklowego z wytatuowanym na plecach wielkim smokiem.
Faye ulega ukrytym pragnieniom i spędza z Deksem noc.
Od tej pory jej życie całkowicie się zmieni."
Młodzieńcza miłość potrafi zostawić ślad w sercu i pamięci na wiele lat. Zwłaszcza, jeśli była tłumiona, zachowana w tajemnicy. Taka sytuacja spotyka Faye. Kobieta dawno temu podkochiwała się w Dexie, lecz ostatecznie związała się z jego bratem, Erikiem. Ich związek opierał się głównie na przyzwyczajeniu, wzajemnym komforcie. W momencie, gdy dziewczyna odkrywa, że jest zdradzana, decyduje się na rozstanie. Zdesperowana wybiera się do klubu, gdzie próbuje odreagować... Do czego doprowadzi jej postępowanie?
"Dragon's Lair" to historia skupiająca się wokół Dexa i Faye. Para spotyka się po kilku latach i spędza ze sobą noc. Konsekwencje tego powodują, że kobieta trafia w niebezpieczny świat klubu motocyklowego...
Chantal Fernando stworzyła niesamowitą opowieść o miłości, która była tłumiona przez wiele lat.
Ogromne uczucie łączące tę dwójkę widoczne jest na pierwszy rzut oka. Mimo to, para jest nieco zdystansowana, boi się przyznać do tego, co czuje. Z biegiem czasu zmienia się natomiast ich postrzeganie, a obecnego ognia w relacji nie są w stanie okiełznać.
Moim zdaniem, książka zasługuje na ocenę 8/10. Styl pisania autorki jest bardzo przyjemny w odbiorze, lektura upływa nieubłaganie szybko. W fabule pojawia się wiele zwrotów akcji, których czytelnik nie jest w stanie przewidzieć. Z każdą kolejną stroną, autorka dostarcza ogromnych emocji. Jedynym minusem, który obniża moją ocenę jest sam wstęp. Na początku główni bohaterowie nie zrobili na mnie wrażenia, byli niczym utarte, tandetne schematy. Faye jako zrozpaczona kobieta, od razu po rozstaniu wskakuje do łóżka mężczyźnie, którego nie widziała od dawna. Dex natomiast niczym alvaro zdobywa to, co chce bez trudu... Bardzo słaby wstęp. Dobrze, że to jedynie pierwsze wrażenie, a z każdym kolejnym rozdziałem było coraz lepiej.
Myślę, że zainteresowałaby mnie ta książka:)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu lubię takie klimaty, więc nie mówię tej książce nie.
OdpowiedzUsuńPikantna fabuła i to mi się podoba!
OdpowiedzUsuńjestem totalną fanka takich książek , romanse i obyczajówki to teraz mój ulubiony gatunek :d
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Może kiedyś. Na tę chwilę raczej spasuję. :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się całkiem ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMoże to być coś ciekawego, zapisuję :)
OdpowiedzUsuń„Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Sam zarys fabuły już wygląda zachęcająco!
OdpowiedzUsuńMmm, intrygująco :) Dobrze, że mówisz, że wstęp tylko słaby, bo czasami ktoś by już postanowil przestać czytać po wstępie
OdpowiedzUsuńLubię takie książki. Lekko mi się je czyta
OdpowiedzUsuńDużo ludzi nie lubi takiej tematyki, ja wręcz przeciwnie. Lekko pochłaniam każdą z takich książek
OdpowiedzUsuń