Jak często słyszymy słowo "obiecuję"? Jak często spełnia swoją rolę? Zauważyłam, że ludzie zaczęli używać tego typu słów praktycznie cały czas. Nie zwracają uwagi na ich rolę, obietnice łamią non stop. Najczęściej obiecuje się drobne rzeczy, myśląc, że ich dotrzymamy. Bo w końcu kto nie wytrzyma bez alkoholu 1 nocy? Banalne, prawda? Po czasie okazuje się jednak zupełnie inaczej - obietnice łamiemy, nie zwracając na to uwagi. Pozwalamy komuś zaufać, a on się zawodzi. Po co obiecujemy? Nie wiem, nie rozumiem. Skoro wiesz, że nie dasz rady - nie obiecuj.
#Carolina
W tych czasach tak łatwo rzucamu słowami, a przeciez one także mają moc.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Karolino. Ja bez alkoholu np. już piąty rok ;-) .
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa...
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze słowo warte więcej niż pieniądze. Obietnica to obietnica, nie ma od niej wykrętek!
OdpowiedzUsuń