Jaka jest najbardziej szalona rzecz, którą mógłbyś zrobić w życiu? Lenny już wie: wyprawa ciężarówką w tajemnicze ostępy Syberii. W wyniku głupiego zakładu z kolegami z pracy, niebawem będzie miał szansę przekonać się, co znaczy prawdziwa, spontaniczna przygoda. W tej szalonej podróży towarzyszyć mu będzie Asia. Na wykonanie zadania mają równo dwa miesiące. Czy uda im się je zrealizować? Jak ta niezwykła wyprawa wpłynie na ich związek? Czy scementuje ich uczcie, czy wręcz przeciwnie – stanie się kością niezgody? Jedno jest pewne: żadne z nich nawet nie podejrzewa, jak niesamowite zdarzenia czekają na nich po drodze i jak poważne decyzje będą musieli podjąć..." - lubimyczytac.pl
"Kroniki Lenny'ego Syberia" to książka autorstwa Ewy Sosnowskiej. Opowiada ona o losach dwójki młodych ludzi, Asi i Lenny'ego, którzy na skutek zakładu wybierają się na Syberię. Przed nimi dwa miesiące życia w obcym miejscu, we własnej ciężarówce. Czy uda im się wygrać zakład? Jak będzie wyglądał ich wyjazd?
Po książkę sięgnęłam niedługi czas po premierze. Skusiłam się ciekawym opisem, który zwiastował nietuzinkową fabułę. Niestety, bardzo szybko pożałowałam tej decyzji. Już na samym początku, moje pierwsze wrażenie było złe. Rozpoczęcie akcji bez jakiegokolwiek wstępu, wprowadzenie kilku bohaterów bez opisu, nadmiar faktów spowodowały pogubienie w treści. Po przebrnięciu przez kilka stron i zrozumienie relacji między ludźmi, fabuła powoli się rozwijała. Dzięki temu liczyłam, że będzie coraz lepiej. Niestety, w krótkim czasie dostrzegłam kolejne minusy. Przede wszystkim, książka mnie strasznie nudzi. Czytam ją od dwóch tygodni i nie jestem w stanie skończyć. Każde kolejne podejście powoduje chęć snu. Przebrnęłam przez połowę, przez co wypowiadam się zaledwie w tym zakresie. Najmniej interesujące było dla mnie przedstawienie wydarzeń z dwóch stron. Asia mówiła co się stało, po czym Lenny chwilkę później opowiadał DOKŁADNIE to samo! Gdyby chociaż pojawiły się jakieś emocje, lub ich punkty różniły się w jakiś sposób, nie miałabym zastrzeżeń. Tu jednak czytałam dwa razy to samo. Ile tak można?
Sama akcja rozwija się bardzo powoli, nie wywołując u czytelnika żadnych emocji.
Ostatnim minusem, było dla mnie opisywanie Lenny'ego przez Asię jako "szaleńca". Co chwilę powtarzały się stwierdzenia "mój szaleniec to, mój szaleniec tamto".
Gdybym dziś miała sięgnąć po inne książki tej autorki, nie zrobiłabym tego. Mimo ciekawych pomysłów, brakuje choć iskry zainteresowania czytelnika.
Moja ocena to 3/10.
Czytaliście książki tej autorki? Jak oceniacie jej twórczość?
#Carolina
Gdybym dziś miała sięgnąć po inne książki tej autorki, nie zrobiłabym tego. Mimo ciekawych pomysłów, brakuje choć iskry zainteresowania czytelnika.
OdpowiedzUsuńMówiłaś ,że oceniasz nie za kasę albo za książkę tylko ,tak jak uważasz. Wierzyłam ci :-)
najbardziej szalone ,co zrobiłam?Zmieszałam wódę ,piwo i szampana :D
MALINA
Autorki nie znam i raczej nie poznam. Twoja opinia skutecznie mnie do tego zniechęca. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę pozycję i niestety muszę podzielić Twoją opinię
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tej autorki, ale po Twojej recenzji nie za bardzo chcę ją bliżej poznawać ;p
OdpowiedzUsuńNiestety czasem opisy są całkowicie sprzeczne z tym co tak naprawdę znajdziemy w książce. Też kilka razy się już przejechałam.
OdpowiedzUsuńNiska ocena zniechęca do sięgnięcia po tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie kochana! :)
Szkoda, że książka nie przypadła Ci zbytnio do gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nie myślałam o tym co mogłabym zrobić szalonego w życiu. Tytuł brzmi bardzo ciekawie :) .. . Nie lubię kiedy książka jest nudna i szkoda, że taka jest dla Ciebie
OdpowiedzUsuńW końcu mam czas na książki! Myślę, że i ja wykorzystam ten czas i odrobię zaległości!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ☺️
Zapraszam do siebie: www.swiatwedlugidoli.blogspot.com
Bardzo fajny wpis :)
OdpowiedzUsuńhttps://veronicalucy.blogspot.com/2020/03/mystic-ink-jagua-temporary-tattoo-jagua.html?
W sprawach książek jesteś specem.
OdpowiedzUsuń