Przy życiu utrzymuje go głód doznań, prymitywnych i hedonistycznych, oraz pewien dług…" - lubimyczytac.pl
"Chłopiec" autorstwa Zbigniewa Zyśk to książka, która miała być mrocznym thrillerem. Miała być, bo moim zdaniem z thrillerem nie ma za dużo wspólnego. W historii tej poznajemy młodego chłopaka, Mateusza. Jest on osobą, która żyła na żelaznych zasadach pod czujnym okiem ojca - gliniarza. W domu rodzinnym nie miał zbyt szczęśliwego życia. Zawsze był tym gorszym, tuż po swoim bracie. Matka pewnego dnia opuściła ich rodzinę na rok, po czym wróciła. Nie czuł się kochany, nie miał wsparcia. W momencie, gdy jego brat zmarł w wypadku samochodowym, jego życie uległo diametralnej zmianie. Jakiej? Przekonajcie się sami, sięgając po tę książkę.
Historia zawarta w książce była dla mnie zbyt zwyczajna. Młody chłopak dokonuje złych wyborów, wplątuje się w nieciekawe towarzystwo, ma coraz więcej problemów. Seks, używki i dług, który musi spłacić. Sama akcja postępuje bardzo wolno, nie ma żadnych momentów zaskoczenia i emocji. Nie ma nic, naprawdę. Od thrillera wymagałam jednak lekkiego dreszczyku, czy zwrotu akcji. Bohaterowie natomiast opisani są bardzo krótko, zdawkowo.
Moim zdaniem pozycja ta zasługuje na ocenę 3,5/10. Ze swoim gatunkiem nie ma za dużo wspólnego, ale z pewnością spodoba się osobom lubiącym codzienne historie, o zwykłych ludziach i niekoniecznie dobrych wyborach. Myślę, że lektura ta powinna zagościć u rodziców dorastających dzieci, aby na jej podstawie mogli wyciągnąć wnioski ze swojego postępowania. W końcu u Mateusza, to przeszłość odegrała dużą rolę w kreowaniu jego ścieżki życiowej.
#Carolina
Nie miałam w planach, bo nigdy nie słyszałam. I dobrze. :)
OdpowiedzUsuńbrzmi jak recenzja bardzo słabej książki i wcale nie zachęca do siągnięcia po nią
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Ciekawa pozycja, myślę że mogłaby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńRaczej sie nie skuszę po Twojej ocenie tej książki
OdpowiedzUsuńBardzo surowa ocena. Niemniej jednak chciałabym ją przeczytać, bo polskie realia w książkach zawsze mnie przyciągają :)
OdpowiedzUsuńuuu czyli słabiutko
OdpowiedzUsuńSzkoda, że książka okazała się być totalnym niewypałem :)
OdpowiedzUsuńRaczej po twojej recenzji nie skusze się na nią
OdpowiedzUsuńAle tu fajnie.
OdpowiedzUsuń