Kiedy jesteś menadżerem w międzynarodowej korporacji i na co dzień obracasz się w typowo męskim środowisku, pojawienie się w twojej załodze seksownej, zgrabnej kobiety może zwiastować tylko jedno – poważne kłopoty. Przez pewien czas starasz się utrzymać na wodzy swoje fantazje, ale przecież doskonale wiesz, że zakazany owoc kusi najbardziej, a potrzeby ciała w końcu wezmą górę... Co się stanie, gdy z pozoru banalny korporacyjny romans okaże się najpikantniejszą przygodą twojego życia?" -lubimyczytac.pl
"Emocjonalny fast food" to historia uczucia rodzącego się pomiędzy pracownikami korporacji.
Romans rozpoczyna się z zafascynowania intelektem, powoli przeradzając się w fizyczny aspekt.
Główny bohater, menadżer wdaje się w romans z nową pracownicą, Zytą. Ich relacja opiera się głównie na seksie i spełnianiu wzajemnych fantazji. Autor, Alan Wysocki, opowiada wszystko bez tabu, prostym językiem, który dociera do czytelnika. Tworzy w ten sposób z nim relację, powodując, że staje się on pobocznym obserwatorem.
Co do samej historii, jest ona podzielona na 15 rozdziałów, które stopniowo wprowadzają czytelnika w akcję. Czytelnik-obserwator dostrzega jak rodzi się romans, po czym poznaje fantazje bohaterów i ich realizację. Całość można by potraktować jako dłuższe opowiadanie erotyczne, z dość ogólnymi opisami.
Książka ta, zawiera zaledwie 128 stron. Urozmaicona została rysunkami kobiety, najprawdopodobniej przedstawiające Zytę. Obrazki te, są zróżnicowane. Wśród nich pojawiają się dość odważne, nieco zniesmaczające czytelnika. Moja ocena to 3/10. Liczyłam na nieco bardziej rozbudowaną historię, która zaskoczy mnie swoją fabułą. Tutaj niestety zawiodłam się. Książkę przeczytałam bardzo szybko i równie szybko o niej zapomnę.
#Carolina
Nie słyszałam do tej pory o tej książce i raczej nie planuję jej czytać. Szkoda, że się zawiodłaś.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Na początku gdy przeczytałam wstęp myślę sobie kurczę ale super książka na pewno po nią sięgnę ale tematyka erotyki i romansu nie może być zamknięta w 128 stronach ! Dlatego mam mieszane uczucia...
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
ciekawie sie zapowiada
OdpowiedzUsuńA wydawnictwa ci płacą za recenzję czy płacą w ten sposób ,że dadzą książkę?
OdpowiedzUsuńMALINA
Nie dostaję pieniędzy za recenzje. Moją "zapłatą" są książki, które dobieram pod swój gust i opisuję na blogu :) Zawsze opisuję szczerze, tak jak czuję.
UsuńNie miałam na myśli ,żeby sugerować że kłamiesz .Tylko się zastanawiałam ,jak to wygląda w praktyce
UsuńDzięki za odpowiedź :)
MALINA
O książce nie słyszałam, ale brzmi nieco... nudnawo. Jeżeli będę miała ochotę na przeczytanie naprawdę gorącego romansu, sięgnę po inne pozycje. :)
OdpowiedzUsuńwww.pomistrzowsku.blogspot.com
Nie słyszałam do tej pory o tej książę i raczej po nią nie sięgnę. Szkoda, że się na niej zawiodłaś.
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com
Tytuł już gdzieś spotkałam i dzięki twojej recenzji już wiem, że nie skorzystam z tej lektury.
OdpowiedzUsuńZ poczatku tytuł mnie zainteresował ale pi recenzji juz wiem, ze po nia nie sięgną. Ogólnie to dziwią mnie rysunki w takich książkach :D
OdpowiedzUsuńTytuł książki bardzo ciekawy :) i interesujący, ale szkoda że książka musi być słaba
OdpowiedzUsuń:(
https://szczesliwekomorki.blogspot.com/
Książka z pewnością nie dla mnie :D Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze sie zawiodłaś. Z opisu wydawala sie całkiem ciekawa
OdpowiedzUsuńZ książką wcześniej się nie spotkałam, ale zbytnio mnie sobą nie zaciekawiła :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Czytałam, ale obyło się bez rewelacji...
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce, ale jak widzę szkoda czasu :) Ufff, będzie go więcej na całą listę lektur w kolejce :D
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tej książce
OdpowiedzUsuńnie jest jakaś przekonująca
OdpowiedzUsuńTo tutaj szukam nowych tytułów do przeczytania.
OdpowiedzUsuń