Wiele z nas planuje swoją przyszłość. Wyznaczamy sobie cele, do których pragniemy dążyć. Spora część z nich, dotyczy najbliższych lat. Lecz czy myślimy o tym, co pragniemy zrobić przed śmiercią? Zdecydowanie nie. Większość osób nie myśli aż tak odlegle, woli skupiać się na tym, co dzieje się tu i teraz. Wychodząc naprzeciw swoim przekonaniom ("żyj teraźniejszością, nie przyszłością") postanowiłam stworzyć własną listę "Before I die". Myślę, że w ten sposób połączę życie teraźniejszością z dążeniem do zrealizowania planów.
Co znalazło się na mojej liście?
1.Wziąć udział w profesjonalnej sesji zdjęciowej
Marzenie bardzo bliskie realizacji. Od dawna marzę o sesji, którą będę mogła wspominać latami.
2. Zaadoptować pieska
Od dziecka lubię pomagać biedniejszym. W tym przypadku chciałabym dać dom i schronienie bezdomnemu psu. Chciałabym, aby dostrzegł we mnie osobę, która nie tylko się nim opiekuje, lecz jest jego przyjacielem. Niestety, spora grupa ludzi kupuje zwierzęta, "odrzucając" te ze schroniska.
Zwiedzanie innych krajów, poznawanie tradycji, kultury i języka to coś, co uwielbiam. Podróż na wszystkie kontynenty wydaje się dla mnie aktualnie nierealna. Mam jednak nadzieję, że niebawem się to zmieni.
4. Nauczyć się pływać
Wstyd się przyznać, ale do dziś nie potrafię pływać. Zawsze było coś ważniejszego, coś innego... Liczę na to, że w końcu uda mi się znaleźć czas i optymistyczne nastawienie do nauki pływania.
5. Oddać krew
Jest wiele czynników, które możemy kupić. Do tej grupy nie zalicza się jednak krew. Mimo, iż jest niezbędna do naszego życia, czasem zdarzają się braki, które może uzupełnić jedynie drugi człowiek. To zaledwie drobny gest, lecz na wagę ludzkiego życia.
6. Posiadać psa rasy Golden Retriever
O Goldenie marzę tak naprawdę od dziecka. Zawsze mówiłam, że gdy będę dorosła, to będę miała takiego pieska. Mam nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie i uda mi się zrealizować owe marzenie.
7. Założyć szczęśliwą rodzinę
Ostatnia rzecz na mojej liście jest najważniejsza. Chciałabym w przyszłości założyć szczęśliwą rodzinę, w której każdy będzie czuł się bezpieczny, kochany i potrzebny.
Jak już możecie zauważyć, moja lista nie zawiera nic specjalnego. Są to marzenia, jak każde inne. Różnią się jedynie tym, że są bardzo realne do spełnienia. Tak naprawdę wszystko zależy ode mnie. W miarę upływu czasu, listę będę uzupełniać kolejnymi celami, może nieco trudniejszymi do realizacji...
Mam także zadanie dla Ciebie! Zastanów się i podaj w komentarzu choć jedną rzecz, którą pragniesz zrobić przed śmiercią. W ten sposób stworzymy wspólną listę, z której każdy będzie mógł wybrać coś dla siebie.
#Carolina
Hmm. Moim marzeniem od dziecka jest napisanie powieści, którą następnie wydam. Po kilku miesiącach zdołam zobaczyć w księgarniach oraz bibliotekach moje imię i nazwisko z boku książki.
OdpowiedzUsuńCzy to jest marzenie "ściętej głowy", marna szansa? Być może. Nie wiem, od kiedy zaczęłam pisać opowiadania, ale bardzo dawno. Chyba w trzeciej lub nawet drugiej klasie podstawówki, więc mając 8-9 lat. Kiedy sobie to uświadomiłam, to aż się sama dziwię, że to tak długo trwa. To dla mnie niepojęte. Tym bardziej chcę to zrobić. I może się uda, ale nie chciałabym, żeby to był jakiś badziew, który, tak naprawdę, nikt nie będzie czytać i każdy będzie mijał to szerokim łukiem. Chcę inspirować, budzić przez swoją wyobraźnię jakieś emocje i uczucia, a także, żeby "zostawić coś po sobie". Przynajmniej dla mojej rodziny. Żeby oni pamiętali o mnie i wspominali o tej, która "miała marzenie i je spełniła", "pisała i to kochała", a nie jest kimś, kto ma dziwne pomysły i wybujałą wyobraźnię.
W każdym razie, mam nadzieję, że jakoś to spełnię. Życzę każdemu, aby spełnił to, co naprawdę by pragnął.
Trzymam kciuki :) Z chęcią przeczytałabym Twoją powieść :)
UsuńDziękuję. :)
Usuńoj też marze oddać krew chce to kiedyś uczynić ale niestety chyba nie mogę, bo biorę tabletki i nie wiem czy się da. Jak teraz skończyłan 18 lat, przekroczyłam 50 kg (w sumie o 1kg ale zawsze coś) o mogłabym spokojnie oddać ale nie mogę ;(
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Możesz zapytać w punkcie pobierania,może akurat się uda :) Jeśli nie, to cóż... Zawsze można znaleźć inny sposób pomocy drugiemu człowiekowi ;)
UsuńTeż pragnę założyć szczęśliwa i kochająca się rodzine :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjecia
Proste a zarazem wielkie marzenia ;) Super! ;)
OdpowiedzUsuńAch, bucket list! Ciągle mi się powiększa, ale poza odwiedzeniem każdej stolicy każdego województwa Polski to jeszcze bardzo bym chciała, żeby udało mi się uzbierać kasę zrobienie zakupów za nawet i tysiąc złotych w swoich ulubionych sklepach <3
OdpowiedzUsuńA Twoja spódnica ekstra!
Ja nie jestem wymagający jakoś zbytnio. Zanim umrę zamierzam trochę pożyć.
OdpowiedzUsuńhttp://zdechpies.blogspot.com/2018/04/warszawskie-historie.html
Świetna lista :) Ja mam na razie do zrealizowania mój projekt30 czyli listę 30 które chcę zrobić przez 30 (albo tuż po, bo niewiele czasu mi zostało :P). Uwielbiam tworzyć takie listy z marzeniami, planami, zawsze daje mi to dodatkowego "kopa" do realizacji swoich planów :)
OdpowiedzUsuńZainspirowałaś mnie! Chyba też niebawem zrobię taką listę :D
OdpowiedzUsuńSuper, gdy tylko powstanie, proszę o link! :D
UsuńLista super :) Moim priorytetem jest własne gniazdko i własne cztery kąty. Kupienie teraz mieszkania to trudny orzech do zgryzienia. Hmmm co tu jeszcze ?? Własna rodzinka oraz marzenie, którego nie mogę się pozbyć to własne nagranie/singiel. Byłoby bosko, gdyby udało mi się to spełnić :) reszta to co życie przyniesie :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! Może kiedyś usłyszę Cię na jakimś festiwalu? Kto wie... :D
UsuńBardzo fajnie opisane te "proste" ale ważne cele
OdpowiedzUsuńNa mojej liście też znajduje się nauka pływania i adopcja psa (najlepiej ze schroniska)!
OdpowiedzUsuńPS - bardzo fajna spódniczka :)
Nim umrę, chcę:
OdpowiedzUsuń1. Wydać książkę.
2. Założyć własne studio tatuażu.
3. Pojechać do Australii.
4. Być szczęsliwa.
Pozdrawiam i zapraszam:
Biblioteka Feniksa
Powodzenia! Z chęcią przeczytałabym Twoją książkę :)
UsuńO tak, pływanie to coś wspaniałego! Chyba czas do tego powrócić. Kiedyś trenowałam i osiągałam sukcesy, a teraz przestałam pływać.
OdpowiedzUsuńja na pewno odwiedze pare krajów:)
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo sympatyczną osobą, o dużym sercu, takie osoby jak ty są na wagę złota.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Stelladj.blogspot.com
Dziękuję! Bardzo mi miło :)
Usuńświetne buty;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Mnie też się marzą podróże po wszystkich (wszystkich oprócz Antarktydy) kontynentach i szczęśliwa rodzina w przyszłości. Powodzenia w realizacji planów :)
OdpowiedzUsuńhttp://malinowynotes.blogspot.com/2018/04/tropical-flowers-eighteen.html
Korzystać z życia trzeba ! Piękny masz plan!
OdpowiedzUsuńLista marzeń większości młodych kobiet.Mając swoje lata?Moja lista ? dzieci dorosły.Książkę chyba w końcu wydają.Kota mam Milika. podrzutek.Wredna osoba podrzuciła mi go pod nogi. Mój kot ma obecnie 9 lat. Nie pisze się,że chcę psa. Pisze się,że poszłam do schroniska i jestem szczęśliwa.Reszta przyjdzie sama. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńDokładnie, urwis ze schroniska jest już ze mną. Teraz widzę prawdziwe szczęście :)
UsuńNie bylo mnie jeszcze na wszystkich kontynentach ale odwiedzilam ponad 40 krajow, nie jestem zamezna ale mam super zwiazek, w profesjonalnej sesji zdjeciowej bralam udzial wiele razy ale jako fotograf :) teraz marze o domku, ogrodzie I cieplych wieczorach przy boku mojego P :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! Tyle podróży, tyle wspomnień... Coś wspaniałego!
UsuńNie zastanawiałem się nad tym wcześniej.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze że nigdy o tym nie myślałam. A Twoje propozycje są świetne! :) Sama chciałabym zaadoptować pieska i najważniejsze założyć kochającą się rodzinę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
PS. śliczna spódniczka <3
Świetne propozycje. W ubiegłym roku robiłam swoją listę : jest tam zwiedzanie kilku krajów, wysoka pensja miesięczna , apartament z dużym tarasem w Warszawie na Mokotowie , edukacja dzieci i ich samowystarczalność 😃 , dochody pasywne i sportowe Porsche 😃 oprócz tego chce być znanym mówca i napisać książkę ; a mój syn będzie słynnym piłkarzem 😂
OdpowiedzUsuńZawsze marzył mi się wyjazd do Włoch i będzie już we wrześniu
OdpowiedzUsuńKiedy dla mnie cel jest realny, tak jak dla ciebie te, które wymieniłaś, to tak naprawdę od razu przystępuję do jego realizacji, choćby przygotowując się na zmiany i niezbędne działanie - w końcu niektóre cele równają się ciężkiej pracy. Takich list natomiast nigdy nie robiłam, bo wciąż czuję się trochę niepewnie ze sobą. Mam wrażenie, że do czasu, zanim ją w ogóle miałabym możliwość realizacji niektórych marzeń, ja już wtedy będę innym człowiekiem, o innych pragnieniach. :) Jednak wymyśliłaś bardzo sympatyczny post, odpowiem więc na zadane pytanie ... 1) chciałbym nauczyć się języka francuskiego 2) chciałabym wziąć udział w międzynarodowym wolontariacie, takim gdzie jedziesz do kraju z innego kontynentu i np. uczysz dzieci języka lub zajmujesz się zwierzętami
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepli i zapraszam na recenzje: zazamknietymiokladkami.blogspot.com
Taka niby zwyczajna lista.
OdpowiedzUsuńSama chciałabym zwiedzić wszystkie kontymenty.
Krew oddaję.
Pływać synowie mnie nauczyli :)
Związek. Cóż nie wyszło mi małżeństwo.
Może kiedyś się uda.
Mam wspaniałych synków.
To jest sens mojego życia :*
golden retriever to moja wymarzona rasa. Niestety na razie za dużo czasu w podróży, ale tak jak mówisz, ważne, żeby mieć listę rzeczy, którą chcemy zrobić, a kiedyś nadejdzie właściwy czas:)
OdpowiedzUsuń