#1 Oceniamy: Kosmetyki Bell Secretale

Od dawna nie tworzyłam postów, które miały na celu coś więcej niż skłonić do przemyśleń. Postanowiłam więc stworzyć serię "Oceniamy", w której w dość krótki, zrozumiały sposób opiszę aktualnie testowane produkty. W dzisiejszym poście ocenię znaną markę Bell. Do przetestowania dostałam kilka kosmetyków, widocznych na zdjęciu. Jak się sprawdziły? Czy są warte zakupu?

1. Podkład

Tradycyjnie zaczynamy od fluidu. Do moich rąk trafił matująco-kryjący krem w odcieniu 01 nude. Niestety, po nałożeniu go na twarz - zawiodłam się. Szczerze mówiąc, nie wymagałam wiele, lecz... Najjaśniejszy podkład jest dla mnie sporo za ciemny. Być może latem będzie dobry, lecz muszę się naprawdę dobrze opalić. Jeśli chodzi o konsystencję - na duży plus. Minusem jest jednak fakt, że fluid podkreśla suche skórki. Krycie oceniam na bardzo dobre. Czy warto? Wszystko zależy od waszego typu skóry, u mnie się nie sprawdził. Myślę jednak, że na lato będzie idealny. 5/10 Cena ok. 15 zł

2. Korektor

W tym przypadku mogę powiedzieć same dobre rzeczy. Jest świetny! Zacznę od tego, że jest jasny, bardzo jasny. Tak naprawdę jest to jeden z niewielu korektorów dla bardzo bladych osób. Doskonale dopasowuje się do skóry, nie tworzy efektu maski. Co najważniejsze - jest dość mocno kryjący. Utrzymuje się na twarzy naprawdę długo. Polecam! Za taką cenę warto go przetestować. 10/10  Cena ok. 10 zł

3. Puder
Jeśli chodzi o puder, nie mam zastrzeżeń. Doskonale spełnia swoją rolę, idealnie matuje. Brak wad. Ogromnym plusem jest natomiast lusterko, które zdecydowanie ułatwia sprawę poprawiania/nakładania makijażu. 10/10
Cena: ok. 18 zł

4. Maskara
Tusz jest idealny! Dokładnie podkreśla rzęsy, nie skleja ich. Nakłada się trochę dłużej, ale za to efekt wygląda o wiele lepiej. Cóż, kolejna perełka do kolekcji. 9/10, Cena ok. 15 zł.

5. Pomadka w kredce 05
Tutaj spotkało mnie małe rozczarowanie. Szminka z pozoru wygląda bardzo ładnie, lecz po nałożeniu jej mówię zdecydowane NIE. Po pierwsze szminka ciężko się nakłada, nierównomiernie. Ściera się natomiast dwa razy szybciej. Powodem tego jest fakt, że nie jest matowa. Na dodatek ten kolor, mocny, intensywny róż. Wygląda całkiem ładnie, ale nie przy moim typie urody. Po prostu źle w niej wyglądam. 2/10 Cena ok. 13 zł

6. Cienie do oczu 

Cienie matowe od Bell doskonale sprawdzają się na codzienne dni lub wyjściowe wieczory (jak kto woli). Pigmentacja jest dobra, ale też nie przesadzona. Najważniejsza informacja - są trwałe i nie zbierają się w załamaniach powiek. Warto jeszcze dodać, że aplikacja jest bardzo łatwa. W mojej kosmetyczce znalazły się dwa odcienie 04 i 08, z czystym sercem mogę je wam jak najbardziej polecić! Za taką cenę, warto. Ocena 9/10  Cena: 7-8 zł

Kosmetyki Bell znajdziecie w Biedronce, esklepie oraz różnych drogeriach m.in. Rossmann, Hebe.
A Ty? Co sądzisz o tych kosmetykach? Znasz je?
#Carolina