Śmierć, choroba i ciężkie problemy życiowe sprawiają, że zmieniamy się. Zmieniamy zarówno siebie, jak i swoje życie. Dopiero wtedy rozumiemy, jak bardzo ważne jest nasze istnienie. Chcemy się realizować, spełniać marzenia i dążyć do lepszego życia. Właśnie, chcemy. Nie robimy przeważnie nic w tym kierunku. Wszystko stoi bezczynnie, a my się przyglądamy. Potem dopadają nas problemy. Początkowo nie jest źle, żyjemy. Nigdy jednak nie wiadomo na jak długo. Każdego dnia możemy zniknąć. Tak o, puff i nas nie ma. Każdego dnia może wydarzyć się coś, czego nie planowaliśmy. Coś, co przeszkodzi nam w realizacji planów. Zabraknie nam czasu na życie. I co wtedy? Nie będzie już możliwości "zacznij od początku". Skończone, bez happy'endu. Było, minęło. Miałeś swój czas. Zmarnowałeś go. Właśnie wtedy docenisz to, jakim darem jest życie. Dopiero w momencie, gdy wszystko będzie stracone i nie do naprawy.
A kiedy można uznać, że coś jest nie do naprawy? Kiedy następuje taki moment?
OdpowiedzUsuńW momencie, w którym kogoś stracimy (np. śmierć) zaczynamy żałować, że tak mało czasu poświęcaliśmy danej osobie. Wtedy już wszystko stracone, bez możliwości naprawy, zostają nam tylko wyrzuty sumienia. Inny przykład: może zdarzyć się tak, że dopadnie nas ciężka, nieuleczalna choroba. Wtedy również będziemy musieli porzucić część planów (o ile nie wszystkie). Przykładami mogą być również zwykłe codzienne sytuacje, lub losowe zdarzenia życiowe. Nigdy nie wiemy, co się wydarzy i kiedy nastąpi taki moment, dlatego powinniśmy każdego dnia dbać o samorealizację. Codziennie jest szansa na "nas", to zależy tylko i wyłącznie od danej osoby, jak ją wykorzysta :)
UsuńŚwietnie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to, co napisałaś, jednak uważam, że przy "wykorzystywaniu" swojego istnienia powinniśmy nie tylko skupić się na wielopłaszczyznowej realizacji, ale także właśnie czerpaniu szczęścia z chwili - moim zdaniem to właśnie jedna z wielu kwintesencji naszego życia.
Pozdrawiam, MÓJ BLOG! :*
Uwielbiam neonowe kolory ! :) obserwuję
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Świety elektryzujący kolor bluzki ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
To prawda, że złe doświadczenia trochę uczą nas radości z każdej chwili, z każdej małej rzeczy :)
OdpowiedzUsuńhttp://ysiakova.blogspot.com/
Ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia kochana :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki TUTAJ? Dzięki ;*
Cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńWWW.ITSVIVIDNES.BLOGSPOT.COM
Tak, życie jest darem i warto docenić każdy dzień, bo nie wiadomo jak wiele jeszcze tych dni nam zostało.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia ;)
Zapraszam do wspólnej obserwacji :)
http://theloth.blogspot.com/
zle rzeczy ucza nas wiele.. ale z drugiej strony daja nam kopa w tylek i sami zmuszamy sie do tego, zeby sie na nich czegos nauczyc lub cos zmienic :) ladnie wygladasz ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńToco złe uczy nas :) abyśmy wzięli sie za siebie. Takie zycie :D
OdpowiedzUsuńhttp://feather92.blogspot.com/
Baardzo fajny post. :) Super zdjęcia i look :)
OdpowiedzUsuńhttp://divoces.blogspot.com/
Post interesujący, życie jest darem i głupio jest zostawić ten dar i tak po prostu nic z nim nie robić. Ale fakt ciekawy pomysł, życzę powodzenia ;-)
OdpowiedzUsuńJakby co zapraszam do siebie, link na dole, 3m się i powodzenia ;-)
Bettersiteofme.blogspot.com
Rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę świetny post :) Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://lifebyyolo.blogspot.com/
Bardzo dobry temat. Trafiłaś w sedno. My tak naprawdę doceniamy kiedy tracimy, a tak to nie doceniamy kompletnie. Dla mnie trzeba czasem przemyśleć swoje postępowanie i docenić to co się ma, i naprawić wszystko to co można, i należy. Tak żeby nie żałować, tak żeby nie użalać się nad sobą niepotrzebnie tylko brać z życia to co najlepsze. Nasze życie to skarb, który jest nam dany, taki osobisty prezent i myślę, że właśnie samo to powinno nam dawać takiego mocnego kopa. Sama jestem chora poważnie od dobrych czterech lat, wcześniej kompletnie się nie oszczędzałam, biegałam, jeździłam na rowerze, a gdy straciłam tą możliwość zaczęłam doceniać to co miałam, na tym to mniej więcej polega. Trochę nie do 'kupy' to napisałam, ale wiesz chyba dobrze co mam na myśli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco i oczywiście czekam na więcej takich wpisów, jestemnatasza.blogspot.com/
Zdrówka! :)
UsuńDobry post, mądry temat i trafne spostrzeżenia.
OdpowiedzUsuńBardzo często budzimy się, jak jest już za późno... a przecież wystarczy nauczyć się dostrzegać drobne rzeczy, które na pierwszy rzut oka wydają się banalne i nieistotne.
"Każdego dnia może wydarzyć się coś, czego nie planowaliśmy" no właśnie dlatego tak ważna jest umiejęnośc życia tu i teraz, teraźniejszością a nie przeszłością, której nie można zmienic czy przyszłością, która jest zakryta przed nami...
OdpowiedzUsuńNigdy nie żyj przeszłością bo to jest najgorsze co można zrobić :(
OdpowiedzUsuńkanatalia.blogspot.com