Szczęście czy pech?

Siemka!

W ubiegłym tygodniu mieliśmy okazję przeżyć piątek 13 - zmorę tych, którzy wierzą w przesądy.
Piątek trzynastego, czy jest się czego obawiać?
Nie, nie ma. Prawda jest taka, że wszystko zależy od naszego podejścia.
Żyjąc normalnie, tak jak w każdy dzień, nie będziesz zwracać uwagi na jakieś małe pomyłki, czy chwilowego pecha. Natomiast będąc osobą głęboko wierzącą w ten przesąd, zaczniesz zauważać to, czego normalnie byś nie zauważył.

Przykład?
Niektórzy mają tak, że w ten właśnie dzień 'zrzucają' całe niepowodzenie na przesąd.
Osoba X dostała ze sprawdzianu 1, uważa że to wszystko przez to, że jest piątek trzynastego.
Jaka jest w tym logika? Jeśli nauczycielka oddałaby sprawdziany nie w piątek, tylko w poniedziałek, to powiedziałbyś, że to wina poniedziałku 16, czy tego, że się nie nauczyłeś? No właśnie, nie nauczyłeś się.

Co ja sądzę na ten temat?
Owszem, czasem w formie żartu powiem coś o tym przesądzie, jednak nie przejmuję się nim.
Trzynastkę traktuję jako szczęśliwą liczbę, a piątek jako jeden z ulubionych dni tygodnia (w końcu 'piątek weekendu początek'). Mimo wszystko, nie rozumiem osób, które w ten dzień wolą zaszyć się w domu niż gdzieś wyjść... I raczej nigdy tego nie zrozumiem.

Na pocieszenie dodam tylko, że w ciągu roku piątek 13 może przypaść conajmniej raz, a maksymalnie 3 razy ;)
A Ty? Co sądzisz na ten temat?
#Carolina
---------------------------------
Przy okazji zapraszam was na sporą wyprzedaż, którą zorganizowała firma Choies z okazji Czarnego Piątku, czyli przeważnie zwanego 'Black Friday'. (Piątek tuż po Dniu Dziękczynienia w Stanach)
Po przejrzeniu wyprzedaży, wybrałam kilka rzeczy i zrobiłam małą wishlistę.
Wyprzedaż - KLIK

klik klik klik klik